Walczyć czy się poddać?

dodane 19:31

Pytanie, na które nigdy nie udało mi się znaleźć odpowiedzi, to: Jak należy podchodzić do rzeczywistości, otoczenia i zdarzeń, które nas spotykają? Walczyć z nimi i próbować je zmienić, czy poddać się im i płynąć z prądem?

W tej kwestii nawet religia i psychologia są zgodne, że nic nie wiadomo :).

Chodzi mi o to, czy próbować aktywnie zmieniać swoje otoczenie, walczyć, wysilać się, czy też przyjąć wszystko z dobrodziejstwem inwentarza i starać się raczej czerpać najlepsze z tego, co los nam przynosi.

Jeśli chodzi o katechezę katolicką, to są w niej na przemian głosy motywujące oraz zachęcające do "poddania się". Z jednej strony słyszymy "poddaj się woli bożej", z drugiej "przeciskaj się przez wąską bramę".

Część konfuzji wynika z tego, że nigdy nie wiadomo, jaka jest ta wola boża. Kiedy spotyka nas jakaś trudność, to czy jest to znak od Boga, że mamy przestać i zawrócić ze złej ścieżki, czy przeciwnie - kamień do przeskoczenia, mur do obejścia czy wręcz krzyż, który trzeba nieść dalej.

Poddać się czy walczyć? Płynąć z prądem czy pod prąd? Zmieniać otoczenie wokół siebie czy akceptować wszystko, jakim jest?

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane