Zasada zachowania energii

dodane 15:18

Jestem dzisiaj w trochę lepszym humorze, więc będzie o czymś mniej depresyjnym, niż zwykle.

Różni ludzie otrzymują od Boga różne łaski. Wiele modlitw jest wysłuchanych i ludzie otrzymują pomoc.

Ale jednocześnie jest druga strona medalu: ci, którzy pomagają innym. Szafarze łaski.

W internecie jest pełno świadectw o czymś, co chyba powinno mieć specjalną nazwę "cud pieniędzy". Czyli że komuś brakowało na coś pieniędzy (np. na operację) i niespodziewanie dostał akurat tyle, ile potrzebował. Wierzę, że takie zdarzenie może być interwencją Boga. Ale jest przecież ta druga osoba, która wysłała ten przelew. Ktoś dostał pieniądze, ale ktoś też je stracił.

W każdym cudzie występuje osoba, która coś dostała oraz osoba, która się przy tym napracowała. Paralityk został uzdrowiony przez Jezusa, ale jego przyjaciele się przy tym nadźwigali. Pięć tysięcy osób zostało nakarmionych, ale ktoś się musiał nabiegać, żeby te chleby rozdać a potem jeszcze pozbierać okruchy do koszy.

Bóg ma tylko nasze ręce.

Czasami wierzę, że jestem właśnie tą drugą stroną. Że Bóg nie wysłuchuje moich modlitw, żeby wysłuchać czyichś innych. Nie chce nic mi dać, bo to ja mam dawać innym.

Żeby nie było wątpliwości: dalej mam kryzys wiary, nie zamierzam się nawrócić a gdybym dzisiaj spotkał Boga, to pewnie poprosiłbym, żeby mnie wysłał do piekła. Tak się jednak składa, że dzisiaj mam lepszy humor. Jutro wracam do zwyczajnego smęcenia.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane