Modlitwa za siebie samego

dodane 20:44

W swoim życiu modliłem się niezliczoną ilość razy. Niektórych moich próśb Bóg wysłuchał, innych nie. Od czego to zależy?

Ostateczna odpowiedź brzmi: od tego, czy Bóg tego chce.

Wysłuchanie modlitw nie zależy od wytrwałości. Były takie sytuacje, gdzie jeszcze nie zdążyłem dobrze się przeżegnać, a już Bóg spełnił moją ledwo co pomyślaną prośbę.

Nie zależy to także od stanu bezgrzeszności. Zdarzało się, że Bóg wysłuchiwał mnie, nawet kiedy nie byłem w stanie łaski uświęcającej.

Nie zależy to od wiary. Modliłem się kiedyś w pewnej intencji bez specjalnej nadziei na pomyślne zakończenie. Bardziej z przyzwyczajenia niż z myślą o zmianie czegokolwiek. A jednak zostałem wysłuchany, aż mnie to zdziwiło.

Nie zależy to od tego, czy ktoś się modli wraz ze mną. Niejeden raz Bóg wysłuchał mojej osobistej prośby, a nie wysłuchał intencji, w której prosiłem innych o modlitwę.

Nie zależy to od przysłowiowego "czynienia wszystkiego co w naszej mocy". Były takie rzeczy, że uczyniłem wszystko, na co było mnie w danej sytuacji stać a Bóg nie odpowiedział. Innym razem odpowiadał, mimo że nie zrobiłem jeszcze wszystkiego, co sam mogłem.

Niezbadane są wyroki boskie.

Natomiast nigdy jeszcze Bóg nie spełnił takiej prośby, w której prosiłem o coś dla samego siebie. Wszystkie moje wysłuchane modlitwy były za kogoś innego. Nie powiem, żebym był tym faktem zachwycony. Może Bóg łaską obdarza tylko niektórych a większość ludzi na świecie przeżywa swoje życie zwyczajnie, bez specjalnej interwencji ze strony Boga.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane