Uncategorized
Po powrocie
dodane 2010-08-22 19:27
Witam serdecznie tych wszystkich, którzy czasem tu zaglądają. Trochę mnie nie było, a to z powodu wyjazdu do Krościenka. Było bardzo sympatycznie, tylko trochę za dużo burz, szczególnie zważywszy na niedawne przejścia powodziowe w Polsce oraz zalaną Bogatynię. Na szczęście Krościenko posiada rewelacyjną Ochotniczą Straż Pożarną, która do każdego pożaru, zalania i wypadku zbierała się w niecałą minutę.
W Diakonii Słowa wydałam ponad 100zł, ale warto tego. Oprócz tego naśmiałyśmy się do niemożliwości razem z przyjaciółką, a raz wyszłyśmy sobie na porządny, męczący, górski szlak.
Po powrocie czekało mnie malowanie pokoju :D. Uważam, że całkiem nieźle mi wyszło, choć, oczywiście, daleko do perfekcji. Wczoraj mój ojciec poziomował z moją drobną pomocą meble, a jutro zacznę w nich układać książki i inne ciekawe rzeczy :). Byłam już też na dwu jazdach i już prawie zawsze wychodzi mi łuk - zadanie egzaminacyjne na placu manewrowym, dla niewtajemniczonych. Dzisiejszy dzień mija mi pobożnie, niedawno wróciłam z Nieszporów, do których służyłam swojemu kochanemu Ks. Rezydentowi, a jutro idę do Spowiedzi Św.. Bardzo proszę o modlitwę, bo nie będzie prosto... pewnie Ks. Spowiednik mnie pobije...
Natomiast we wrześniu, dokładnie 1, wyjeżdżam na XXVIII (bodajże) obóz Duszpasterstw Akademickich w Białym Dunajcu. Strasznie się boję, ale może jakoś to będzie. Raczej nie umrę, no bo co będę obóz psuć...
Na razie tyle moich zapisków, pewnie pojawią się kolejne :). Miłego wieczoru i do usłyszenia.
Niedzielnie: "Wielu zaś ostatnich będzie pierwszymi, a wielu pierwszych będzie ostatnimi".