Przez dziurkę od klucza

To już jest koniec...

dodane 22:51

3 lata studiów zakończone. Było... No właśnie? Jak streścić w 3 zdaniach 3 lata? Chyba się nie da... W kilku zdaniach nie da sie podsumować ekipy świetnych ludków (na nowo moglam uwierzyć, ze Stachura pisząc "człowiek człowiekowi wilkiem" miał doła, bo prawda jest inna). Ciężko zamknąć w 3 zdaniach tę armię wykładowców, którzy nas gnębili (konspekty, konspekty, konspekty... brr - do dziś mam koszmary na tym tle), albo doprowadzali do napadów czkawki ze śmiechu ("Czemu serwery linuxowe są popularne? Bo 'postawić Apacza' brzmi lepiej niż 'Uruchomić Microsoft Server'"...). Trudno w kilku słowach opowiedzieć o nauczycielach i dzieciakach z Kielc, Lublina czy Szczecina, do których mnie rzucało na praktyki. 3 lata to jednak kupa czasu...

I co teraz? Jestem pedagogiem. Specjalnym w dodatku. Perspektywy pracy? Znikome. Cuda się zdarzają, owszem, ale jakoś marnie widzę szanse na pracę w zawodzie. Zresztą nawet nie wiem, czy tego chcę  - jakoś nie odnalazlam się po drugiej stronie biurka :)

Po 3 latach jestem mądrzejsza - o wiedzę? Pewnie tak. Choć mogło być tej wiedzy więcej... O doświadczenie? Na pewno. I jakoś tak smutno było dziś ostatni raz wychodzić na to brudne podwórko...

Tak mi się jakoś na sentymenty zebrało... :)

Ale jest jeden plus dzisiejszego dnia - przez ostatnie miesiące obiecywałam sobie, ze jak tylko skończę studia to zacznę pisać... No i wreszcie może coś ruszy - na blogu i nie tylko?

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane