Wczorajszą Ewangelię Jezus kończy zdaniem: Tak mówcie i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono: Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać. Nigdy mnie przykład, ktory Jezus podaje nie przekonywał, w końcu słudze też należy się odpoczynek... Z tym, że być może on odpoczywa w innych porach, a uslugiwanie panu przy stole, to jego zwykły obowiązek... Nie wiem. Ale [...]
Genialna piosenka Antoniny Krzysztoń chodzi za mną od jakiegoś czasu. Świetnie się wpisuje w ten tydzień [...]
Wczoraj była ogromna Uroczystość, całe Niebo świętowało, Wszystkich Świętych. Dla mnie to zawsze jest radosne święto. Być może dlatego, że nikt z moich bliskich nie umarł, ale i tak dziś się modlę za zmarłych, a wczoraj towarzyszył mi podniosły nastrój. Nastrój ten dobrze się składał z leniuchowaniem, bo przecież wolne. To był naprawdę piękny dzień, zero wiatru, magia kolorów, ciepło. Było to [...]
Na pierwszy rzut oka tytuł może wydawać się obraźliwy, ale jestem kryta, bo Jezus sam o sobie tak powiedział. Zaraz do tego dojdę. Dziś św. Paweł wysławia dobroć Boga w fantastycznym hymnie, który zaczyna się znamiennymi słowami: "Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?" (zawsze tu już kojarzy mi sie hasło któregoś z żołnierzy z "Szeregowca Ryan'a": "Jeżeli Bóg jest z nami, to kto jest z [...]
Niestety moje wpisy dotyczą czytań z dnia, ale z reguły nie obecnego. Modlitwa z Pismem Św. jest ostatnią rzeczą w moim dniu, więc nie włączam po niej komputera, tylko się kładę spać. A czasem po prostu nie piszę następnego dnia, o tym co mi Pan dał do przemyślenia (brak czasu itp.). Dziś wrócę do czytania sprzed dwóch dni, bo chodzi za mną [...]
Zastanawia mnie wczorajsza Ewangelia. Jezus mówi, że przyszedł rzucić ogień na ziemię i już bardzo chce, by zapłonął. Piękne słowa, ale co znaczą? Egzegeci mówią m.in. o Duchu Świętym. Póżniej mówi o tym, że nie przyszedł przynieść pokoju na ziemię, ale rozłam i miecz (warto o tym pamiętać). On poróżni wszystkich, nawet nabliższą rodzinę między sobą. Czy te zdania są ze sobą powiązane? Czyżby [...]
Jako, że wcześniej nie miałam na to czasu, to teraz wrócę do środowych czytań. Pierwsze jest o Jonaszu, a Ewangelia o tym, jak uczniowie proszą Jezusa o to, by nauczył ich się modlić. Połączenie czytań fantastyczne. Wiadomo - Jezus uczy modlitwy najlepszej, ale Księga Jonasza wskazuje na to JAK mamy się modlić. To jedna z moich ulubionych ksiąg :) Mały skrócik, Bóg wzywa Jonasza, by szedł do [...]
Wczoraj byłam na Mszy późnym wieczorem. Jedno zdanie utkwiło mi w głowie bardzo mocno. Powiedziała je pani, która już właściwie wyszła na ambonę po Mszy, by zaprosić na coś tam. Powiedziała mianowicie: "Musimy odkryć miłość Boga do nas, bo będziemy jej żebrać u wszystkich innych". Rozwaliło mnie to, praktycznie stosuję tę zasadę, niestety w odwrotnej kolejności.