Mader
Bilet w jedną stronę?
dodane 2014-03-31 19:18
Czy można podziękować Bogu za to, że nie kupiło się czegoś, co było potrzebne, żeby się poczuć bezpieczniej? Można.
Byłam umówiona na godzinę. Bilet miałam "w jedną stronę" i nie pamiętałam, gdzie są w tamtym miejscu punkty sprzedaży. Kiosk był tuż, tuż- przy przystanku, żadnego kupującego...
Rozejrzałam się- autobusu na razie nie widać, to tylko chwilka i zdążę wszystko załatwić na czas.
- Poproszę bilet za 4, 40
- O... przepraszam, takiego nie mam- rozłożyła ręce sprzedawczyni i wtedy usłyszałam go, ten autobus, za plecami. W sam raz, żeby dobiec w ostatniej chwili. Następny byłby na miejscu już za późno.
"Dziękuję Boże, za to, że tego biletu nie miała" – pomyślałam wchodząc do środka.
Jak często "zabezpieczając się" na przyszłość, spóźniam się na to, co teraz istotne?
Mader
mader.isma.kasia.aga@gmail.com
fot. Marc Serre from The Noun Project/ Wikimedia Commons