Mama_Kasia
Pascha – przejście
dodane 2014-03-01 12:37
Mógł jeszcze pożyć. 62 lata, w sile wieku. Ale… poszedł dalej.
W tygodniu byłam na pogrzebie brata znajomego zakonnika. Kilkunastu kapłanów w prezbiterium. Kościół wypełniony. Piękny wielkanocny śpiew, głoszący zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Najbliższa rodzina ubrana na biało. Słowa homilii mówiące o uroczystości przejścia ze śmierci do życia.
I jak w podziękowaniach podsumował brat zmarłego, to umieranie i pogrzeb były katechezą dla nas. Katechezą, jak mimo ogromnej tęsknoty pielęgnować w sobie nadzieję. Był umocnieniem wiary poprzez świadectwo innych. Był przykładem bycia razem, współprzeżywania, brat z bratem.
Ten pogrzeb wzbudził we mnie również pragnienie świadomej modlitwy o dobrą śmierć.
Św. Franciszek modlił się tak:
Pochwalony bądź, Panie mój, przez siostrę naszą, śmierć cielesną,
której żaden człowiek żywy uniknąć nie może.
Biada tym, którzy umierają w grzechach śmiertelnych!
Błogosławieni ci, których śmierć zastanie
w Twej najświętszej woli,
ponieważ śmierć druga nie uczyni im zła
Chwalcie i błogosławcie mojego Pana,
i dziękujcie Mu,
i służcie z wielką pokorą.
Mama_Kasia
mader.isma.kasia.aga@gmail.com
fot. Eliana Nieves/flickr.com