Mader
Jerycho bez różańca
dodane 2014-02-10 20:38
- Co tam się dzieje?- najpierw pomyślalam, a potem dopiero zadałam to pytanie na głos. Była sobotnia noc, sam środek tej nocy. Sobota okazała się jedym z tych dni, który miał od rana mieć swój porządek (weekend przecież!), a były w nim zaplanowane i godziny pracy i odpoczynku ( a nawet modlitwa i zabawa), a potem kilka naglących, pełnych wyrzutów telefonów rozwaliło ten misterny plan.
To był jeden z tych dni, kiedy człowiek czuje się sponiewierany i potraktowany bardzo niesprawiedliwie.
Dopiero koło pólnocy (pocieszeni przez Przyjaciół) znaleźliśmy czas na ostatni spacer z psem. Jak to na spacerze- poubierani niestarannie i ciepło, zmęczeni ledwo powłóczyliśmy nogami dochodząc do budynku kościoła. A z jego środka aż wylewało sie światło... No w sobotę o północy???
- Ojej... - zatrzymaliśmy się. - Ojej... zupełnie zapomniałam, zapomnieliśmy.
- O czym? – Mąż myślami był jeszcze nie w środku nocy, a w środku dziennych trosk
- O Jerychu Różańcowym
Kiwnął głową. Od kilku dni obiecywaliśmy sobie przyjść na wspólną modlitwę, która tego dnia była w naszym Kościele. To było dla nas ważne. Nie dość, że cały dzień przewrócony do góry nogami, to jeszcze ...
- Wrócę do domu, jakoś się przebiorę i wrócę tu, co?
- Nie, idź tak, jak stoisz, odprowadzę psa i zaraz do ciebie przyjdę.
Przekraczałam próg Kościoła myśląc o tym, że nawet różańca nie mam w tej kurtce, pewnie trochę zabłoconej, brudne buty, ani grosza w kieszeni. Na Jerycho Różańcowe bez różańca! Nie wiem, która dokładnie jest godzina. Jakbym tu weszła przypadkiem. Jakbym nie wiedziała. Jakbym nie planowala. Jakbym zapomniała. Bo zapomniałam!
W środku nocy weszłam wprost w Światło. A niedługo za mną ( z pośpiechu też rózańca zapomniał!) w Światlo cichutko wśliznął się Mąż. Na samą Mszę Świętą!
Mieliśmy przyjść na wspólną modlitwę, coś z siebie dać, coś ofiarować, a zostaliśmy obdarowani.
Albowiem Pan pocieszył swój lud,
(...)
Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie
Mader
mader.isma.kasia.aga@gmail.com
fot. Wikimedia.org