Mader
Od ognia!
dodane 2014-02-05 18:30
Może gdzieś tam, daleko stąd, jedzą dziś ciastka, które mają wyglądać jak piersi świętej Agaty. Ale gdy tylko przyjechałam na polską wieś, uświadomiono mnie, kiedy ją trzeba wzywać.
Zdziwiona zobaczyłam, że jej obraz, a raczej wiele różnych wizerunków (piersi na nich ma zakryte i co więcej- ukryte) wisi w prawie każdym domu. Na obrazek świętego Zygmunta Szczęsnego Felińskiego w przedpokoju reagowano "To rodzina? Mieliście wujka biskupa?", ale Agata... świętą Agatę, każdy tu zna.
- Jaka patronka Amazonek? Kobiet karmiących? Ona jest od ognia!- stwierdziła Sąsiadka. Cała reszta to mogą być oczywiście wymysły i legendy, ale ogień jest pewny- Żałuję, że ksiądz już nie święci 5 lutego soli i chleba. Obrazy nam tylko zostały.
- Od ognia, bo zginęla śmiercią męczeńską rzucona na rozpalone węgle, a od chorób piersi, bo... - mądrzyłam się.
- Ja tam nie wiem, jak ona zginęła. Chroni od ognia, bo sama widziałam, że to robi – usadziła mnie Sąsiadka- Jak inni gaszą, trzeba zdjąć ze ściany obraz i wynieść go z obejścia. Ogień idzie za nim, a tam, gdzie święta Agata przeszła, gaśnie, ledwie go się wodą poleje. Widziałam to na własne oczy!
Zamyśliła się potem na chwilę...
- Od chorób piersi mówisz... Nie wiedziałam.
O ciasteczkach... o ciasteczkach to już nawet nie miałam odwagi wspomnieć.
Mader
mader.isma.kasia.aga@gmail.com
zdj. obrazu świętej trzymającej tacę z odciętymi piersiami Francisco de Zurbarana z Wikimedii commoms