Mader
Czy na pewno?
dodane 2014-01-31 23:19
W sobotę (cała zziębnięta, a nie dość, że mialam lodowate stopy, to byłam w podłym nastroju) dostałam radę, żeby przeczytać coś głupiego. Wzięłam do ręki "coś" z najbliższej półki. Wczytałam się...
Zwykła sensacja, a tam znienacka "Czy jest pan chrześcijaninem?" skierowane do głównego bohatera i jego śmiała odpowiedź "Na pewno", która jednak nie zadowoliła przyjaciółki, kiedy ta dowiedziała się, że kiedyś na Wielkanoc raz do roku mama zabierała go do kościoła. Padły dalsze pytania: "Często czyta pan Biblię?" (- "Nie" wzmocnone stanowczym "nigdy"), "Jak często się pan modli?" (- "Raz w tygodniu, tutaj.") a potem :
- Panie Taynor, skoro się Pan nie modli, nie chodzi do kościoła i nie czyta Biblii, wątpię, czy jest pan dobrym chrześcijaninem.
powiedziała przyjaciólka, a zrobiła to nie by potępić, czy zerwać kontakty. Powiedziała to z troską o duszę bliskiej jej osoby. A potem "palnęła kazanie". Czy ja kiedykolwiek przeprowadziłam taką rozmowę?
Rację miał mąż- cieplej zrobiło mi się dopiero, gdy musiałam się nałazić na wietrze, w zaspach, po oblodzonych miejskich chodnikach i jeszcze z poczuciem, że nałażę się więcej, zanim coś załatwię. Docenilam wtedy zwykłe domowe i ciepło i nawet zimno ;)
Mader
mader.isma.kasia.aga@gmail.com
fot. the Italian voice/flickr.com