Mader
Święty Tomasz w sesji
dodane 2014-01-28 17:54
Kasia odpoczywa w górach, a ja wspominam moją pierwszą sesję, pewną czytelnię i piękne teksty.
Teraz jego dzieła można znaleźć sieci. To było wiele lat temu. Jeździłam autobusem 128 kilka przystanków. Po drodze spoglądałam na Szary Dom, nie mijałam Biblioteki Uniwersyteckiej, ani jej ogrodów, bo wtedy nikt o nich nie śnił nawet. Wysiadałam na pętli i stamtąd szłam Mariensztatem, po ciemku po schodkach w górę, obok kościoła świętej Anny, aż na ulicę Świętojańską. Tam w czytelni, codziennie przy tym samym stoliku, czytalam słowa św. Tomasza z Akwinu. Calą jesień i kawałek zimy, aż do kolokwium. Ja, zwykła kobieta, studentka (wcale nie filozofii czy teologii) i święty Tomasz :) I co więcej – czasem do twoich słów wracam, co ty na to święty Tomaszu?
Mader
mader.isma.kasia.aga@gmail.com
zdj. Wikimedia commons