Mader
Pozornie pijani
dodane 2014-01-14 21:35
"Przyjmijcie słowo Boże nie jako słowo ludzkie, ale - jak jest naprawdę - jako słowo Boga."
Myślę o tym fragmencie. I jeszcze o Annie
Gdy tak żarliwie się modliła przed obliczem Pana, Heli przyglądał się jej ustom. Anna zaś mówiła tylko w głębi swego serca, poruszała wargami, lecz głosu nie było słychać. Heli sądził, że była pijana. Heli odezwał się do niej: Dokąd będziesz pijana? Wytrzeźwiej od wina! Anna odrzekła: Nie, panie mój. Jestem nieszczęśliwą kobietą, a nie upiłam się winem ani sycerą. Wylałam tylko duszę moją przed Panem.
Zachowywała się jak pijana. Nawet kapłan, który pewnie widzial niejednego rozpaczajacego w swoim życiu, dał sie zwieść pozorom. Przed obliczem Pana modliła się poniżona, bezbronna i nieszczęśliwa kobieta. Kłopoty potrafią tak przygnieść, że nie wygląda się normalnie. Choroby także. Kiedyś chora na SM dziewczyna skarżyła mi się, że ludzie mijając ją, patrzą potępiajaco na jej chwiejny chód. "Taka młoda, zaledwie południe, a już pijana!" Niewyraźna mowa cukrzyka też jest mocno podejrzana. Ból nie pozwala się skupić.
A Anna? Tylko On wiedział, że jest tak udręczona, że sprawia wrażenie pijanej i że potrzebuje pomocy. Modli się, woła o ratunek.
Wiedział to, czego ludzie nie potrafią lub nie chcą dostrzec. Nawet alkomat im niepotrzebny, bo przecież wiedzą swoje.
Mader
mader.isma.kasia.aga@gmail.com
fot. Ell brown/ Flickr.com