Mama_Kasia
O prochu ziemi inaczej
dodane 2013-09-18 08:44
Przypuszczam, że nie ma takiego drugiego małżeństwa, które na zaproszeniach z okazji zawarcia sakramentu małżeństwa napisałoby do gości: Prochem jesteś i w proch się obrócisz! …Nam to przyszło do głowy :)
Kiedy zastanawialiśmy się, co napisać na blankietach zaproszenia, przyplątało się to zdanie. Odsuwaliśmy je jako niepasujące do radosnej okazji zaślubin, ale odsunąć się nie dało. W tym roku (oczywiście zupełnie przypadkiem) na jednym spotkaniu pewien dominikanin w katechezie (przecież nie do nas bezpośrednio skierowanej) rzucił światło na ten cytat z Księgi Rodzaju. W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz! (Rdz 3,19).
Póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty. Rzecz dzieje się w raju. Jesteśmy prochem tej ziemi – interpretował – ziemi raju i do niej zdążamy. Czy jest to interpretacja poprawna, czy nie, faktem jest, że raj, ziemia obiecana, Niebo jest głównym naszym (konkretnie mam na myśli siebie i męża) celem i do niego zdążamy. W pocie czoła.
Wiem, że Pan Bóg hojnie nas obdarował. Dzisiaj świętujemy małą rocznicę, 20 lat od dnia zawarcia sakramentu małżeństwa. Zastanawiałam się nad intencją mszy rocznicowej. Poprosiliśmy o modlitwę za nasze małżeństwo (właśnie tak, za to razem), abyśmy byli świadkami Miłości Boga.
Mama_Kasia
mader.isma.kasia.aga@gmail.com
fot. © Mama_Kasia