Mader

Pora obiadu

dodane 15:42

Wróciłam do miasta. Żar bije od każdej płytki chodnikowej, wpada przez balkon. Dawno nie było aż tak gorąco. Zbliża się godzina 15.00

Ocieram pot z czoła. To czas na Koronkę, ale i taka zwykła pora obiadu.

Dziś można się przyznać ;)  Drewniana łyżka, sztućce, naczynia mogą być przecież atrybutami świętej. Nie tylko mogą, ale są! Posługując się nimi, św. Marta potrafiła ugościć samego Jezusa. Oczywiście w ten upał przyjemniej byłoby robić bardziej wzniosłe rzeczy, niż gotowanie. Złośliwi zauważą, że od tego zwykle ma się siostrę. Gdy jedna pracuje (ocierając pot z czoła), druga… odmawia Koronkę. Nieeee… niemożliwe przecież, by grała na tablecie, czy siedziała na fejsie- z pewnością czyta słowa modlitwy, żeby się nie pomylić.

Nie mam siostry, co więcej – słyszałam już ich historię wiele razy, więc cóż mam począć-  modlę się, mieszając w garnkach, nie bardzo nawet zastanawiając się, czy można dobrze robić dwie rzeczy naraz.

Cenię Martę i jej wysilek, choć nie chcę oczywiście utracić  tego, co najcenniejsze.

 

 

Mader

mader.isma.kasia.aga@gmail.com

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane