Na którymś portalu mignęła mi informacja o nowych planetach. Odkryto trzy i być może jest na nich życie!

Najgorsze jest jednak to, że szukając nowego życia we wszechświecie, nie potrafimy sobie poradzić z tym, które jest wokół. Co to jest życie? Kiedy zaczyna się człowiek? (Wydawałoby się to oczywiste, zwłaszcza po lekcjach „seksu”- jak mawia młodzież, a „wychowania do życia w rodzinie”- jak nazywają je w ministerstwie, a ciągle nie jest!) Czy życie jest święte? Czy można je niszczyć w ogóle i czy można je niszczyć bez ważnego powodu na jakimkolwiek etapie? Jaki powód można uznać za ważny? Czy z ludźmi – i zwierzętami też oczywiście- można obchodzić się w okrutny sposób? Czy można pozwolić, żeby umierali z głodu i pragnienia?

Tych pytań jest tak wiele ( Jak wiele razy można zamrozić i rozmrozić człowieka? Czy można go hodować, jak roślinę? Czy można hodować go w kawałkach? Czy…?), że wydaje się, że o życiu nie mamy najmniejszego pojęcia.

 

 

Mader

mader.isma.kasia.aga@gmail.com

fot. Legends2k/Flickr.com