Chcę Wam dzisiaj napisać, że Duch Święty z mizeroty człowieka, z jego bezradności i grzeszności wydobywa piękne rzeczy :) …Nie będzie o spektakularnych sprawach, zaznaczam od razu.

 

Miało to miejsce w pewnej parafii. Ktoś, może na dwa, trzy tygodnie przed Pięćdziesiątnicą, rzucił pomysł o zorganizowaniu czuwania w wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Proboszcz zgodził się. Sprawa stanęła na tym, że „pomyślimy”. Myślenie trwało do ostatniego czwartku, kiedy ktoś inny zorientował się, że nic konkretnego w dalszym ciągu nie wiadomo. Sprawy od tego momentu zaczęły toczyć się w bardzo przyspieszonym, nerwowym tempie.

 

Gdzieś około 22-giej w czwartek usiadłam z mężem i… zdenerwowana zaczęłam układać plan czuwania.

- My to jesteśmy tacy niewygodni. Wciąż czegoś chcemy – powiedział mój mąż, żaląc się na zaistniałą sytuację.

- A wiesz – odpowiedziałam. – Bo ja dzisiaj czytałam fragmenty homilii papieża Franciszka. A zatem prośmy Ducha Świętego o tę łaskę gorliwości apostolskiej, o bycie chrześcijanami gorliwymi. A jeśli będziemy niewygodni, niech Pan będzie błogosławiony. Naprzód, jak mówi Pan do Pawła: «Odwagi!»

Te słowa bardzo nas uspokoiły i nie narzekając już, a modląc się i oddając całe wydarzenie Duchowi Świętemu, skupiliśmy się na tym, czym żyjemy, czyli na Bożym Słowie.

- I niech Duch Święty sobie z tym radzi! – rzuciłam, a fragmenty rozważań same zaczęły przychodzić nam do głowy.

 

***

Wczoraj o 20-ej zebraliśmy się w kościele, różni ludzie, z różnych wspólnot albo i „niezrzeszeni”, różni wiekiem. Zebraliśmy się przed Najświętszym Sakramentem. Popłynęła modlitwa: rozważania, śpiew, modlitwa prowadzona przez proboszcza. Zdążaliśmy w kierunku Eucharystii.

 

…Mam takie wrażenie, że chociaż nie doświadczyliśmy w tym czasie spektakularnych znaków działania Ducha Świętego, to On działał z wielką mocą, jednocząc nas. I jak wyprowadził uczniów w dniu Pięćdziesiątnicy z Wieczernika, aby tworzyli Kościół, wspólnotę świadków Zmartwychwstałego, tak i nas - mam naprawdę ogromną nadzieję – wyprowadził…dużo silniejszymi niż byliśmy wcześniej.

 

Chcę Wam jeszcze dzisiaj, w uroczystość Zesłania Ducha Świętego, zostawić początek naszego rozważania. Z katechezy papieża Franciszka: Spróbujmy się zapytać: czy jestem otwarty na działanie Ducha Świętego, czy proszę Go, aby obdarzył mnie światłem, uczynił mnie wrażliwszym na sprawy Boga? Jest to modlitwa, którą powinniśmy wznosić każdego dnia. Duchu Święty spraw, aby moje serce było bardziej otwarte na Słowo Boże, aby moje serce było otwarte na dobro, aby moje serce było otwarte na piękno Boga każdego dnia!

 

Mama_Kasia

mader.isma.kasia.aga@gmail.com

 

fot. DarkAura/flickr.com