Mader
Zdumienie
dodane 2013-05-13 09:48
Wróciłam po dwóch dniach nieobecności. Od razu to zobaczyłam.
„Tryptyk rzymski” leżał na wierzchu innych książek, na trzeciej półce, zamiast stać na swoim zwykłym miejscu, dużo niżej. Otworzyłam na chybił trafił
Zdumienie
Zatoka lasu zstępuje
W rytmie górskich potoków
Ten rytm objawia mi Ciebie,
Przedwieczne Słowo.
Jakże przedziwne jest Twoje milczenie
We wszystkim, czym zewsząd przemawia
Stworzony świat……
Zdumienie to dobre słowo. Może nie aż tak? Może - zdziwienie. Ktoś czytał? Byłam przyjemnie zaskoczona.
- Czytałaś kochanie „Tryptyk rzymski”? – zapytałam córkę
- Dlaczego pytasz?
- Wcześniej stał gdzie indziej
- Aaaaa… Przepraszam, że nie odstawiłam na miejsce. Mała Dziewczynka wyjęła go, bo robiła sobie tam garaż na samochodziki.
Garaż na samochodziki między słowami Jana Pawła II. Tylko „Tryptyk…” jej nie pasował ;)
Był samotny z tym swoim zdumieniem
Pośród istot, które się nie zdumiewały
- wystarczyło im istnieć i przemijać
Człowiek przemijał wraz z nimi
Na fali zdumień.
Zdumiewając się, wciąż się wyłaniał
Z tej fali, która go unosiła,
Jakby mówiąc wszystkiemu wokoło:
„zatrzymaj się!- masz we mnie przystań”
„we mnie jest miejsce spotkania
z Przedwiecznym Słowem”
Akurat 13 maja mija rocznica zamachu na Papieża. Pamiętam rozpacz, a potem… zdumienie nad ocaleniem :)
Mader
mader.isma.kasia.aga@gmail.com
fot. Jeff, the rhino