Mader
Rozpierająca serce radość
dodane 2013-04-15 11:13
Bywa, że zanim Mama pokona trzy piętra, Mała obiegnie już cały pokój dookoła, a potem jeszcze zdąży otworzyć drzwi na czas!
Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: To jest Pan! Szymon Piotr usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę - był bowiem prawie nagi - i rzucił się w morze.
Przypomniałam sobie, jak Mała Dziewczynka, gdy usłyszy domofon, nie potrafi się doczekać. Skacze, śmieje się i krzyczy „Mama, mama wraca!”
Bywa, że zanim Mama pokona trzy piętra, Mała obiegnie już cały pokój dookoła, a potem jeszcze zdąży otworzyć drzwi na czas! Taka radość ją rozpiera!
Ale co tam dziecko! I moje serce bije radośnie, przyspieszam kroku, ciesząc się na spotkanie z drogą, ukochaną osobą. Docieram potem zadyszana i roześmiana, zupełnie jak Mała Dziewczynka, która obiegła już kawałek mieszkania.
Piotr rzucił się w morze, aż tak nie mógł się doczekać. Ciągle brzmią mi uszach te słowa z wczorajszego czytania :)
Mader
mader.isma.kasia.aga@gmail.com
fot. Lizbadley/Flickr.com