Mama_Kasia
Trwając w paschalnej radości
dodane 2013-04-03 16:33
I co mam Wam napisać, gdy przeżyć tyle w ostatnich dniach było? :)
…Jak wygląda liturgia Triduum, sami wiecie, a u nas w parafii jest tak, jak mszał i odpowiednie przepisy mówią, więc wygląda pięknie i jest bez pośpiechu sprawowana. W dodatku w Wielki Piątek i Wielką Sobotę wspólnie w kościele odmawiamy brewiarz. Szczęściarze z nas :)
Uczestniczyliśmy wszyscy – mój mąż i naszych troje dzieci. Bóg dał łaskę, że wszyscy zdrowi byli.
Spytałam dzieci, gdy wróciliśmy z Wigilii Paschalnej (gdzieś po czwartej – według nowego czasu – było), czy lubią uczestniczyć w Wielkiej Nocy? Odpowiedzieli bez wahania:
- Oczywiście, że tak.
Bardzo mnie to ucieszyło, bo na co dzień nie wiem, jak to z nimi jest. Często mam wrażenie „ciągania za uszy”.
Być może tak zadane pytanie nie jest tym najwłaściwszym, ale o taką prostą radość mi chodziło. Zwyczajnie: czy lubisz? Czy sprawia Ci to radość? Czy czekasz na kolejną Paschę?
Ostatnio, w pewnym kazaniu, które słyszałam, emocje zostały potraktowane płytko, jako nie przynoszące nic dobrego. A przecież i emocje są darem Pana Boga. Człowiek jest emocjonalny – jeden mniej, drugi bardziej. W związku z tym spojrzałam do katechizmu i znalazłam. O! Proszę:
(1771) Pojęcie "uczucia" oznacza odczucia lub doznania. Człowiek dzięki swoim emocjom przeczuwa dobro i przewiduje zło.
(1774) Emocje i doznania mogą być przekształcone w cnoty lub zniekształcone w wady.
Może wynikać zło z przeżywanych emocji – to jest jedna strona medalu, ale przecież i dobro. Szczególnie, myślę sobie, gdy podparte jest regularną praktyką sakramentalną, modlitwą, słuchaniem Słowa.
Tak, wzruszyłam się w czasie chrztów dzieci, uśmiechałam się w czasie Adoracji, czy w czasie słuchania Słowa, śpiewania psalmów (przepięknie wykonane).
Widziałam, jak dużo pracy ludzie włożyli w przygotowanie Triduum. Od lat mamy swoje funkcje, przydziały. Czy można powiedzieć, że niepotrzebnie tyle zaangażowania, często również emocjonalnego? Że niepotrzebne te wypieki na twarzy, przejęcie? ...Wielu z tych ludzi robi to na Bożą chwałę i praca jest wynikiem ich wiary.
Wiecie, co jeszcze się tworzy w tym czasie? Wspólnota. Kościół. Ludzie stają się poprzez pracę bliżsi sobie. A że jest to szczególna praca, w szczególnym czasie, to i bliskość jest prawdziwa i budująca.
Mama_Kasia
mader.isma.kasia.aga@gmail.com
fot. commons.wikimedia.org