Mader

W przeddzień konklawe

dodane 18:50

Jedna Mama słuchała, ale i zastanawiała się, czy jej córeczka pamiętała o spódnicy na koncert. Druga?

 

Druga Mama, jako Mama myślała o tym, czy Tato zdąży odebrać ich synka ze szkoły, a jako Babcia zgadywała, czy Prababcia dała radę ogarnąć jakoś potrzeby małej wnuczki. I pokasływała.

 

Sączyły kawę i cicho rozmawiały o przeszłości, troskach, rodzinnych problemach ( tylko mamy – a niekiedy i babcie mają ten dar- potrafią rozmawiać o problemach rozbawionym tonem). Jeszcze ciszej szeptały o radościach i zupełnie nieśmiało, z nadzieją o przyszłości. Przeskakiwały zgrabnie z tematu na temat, nie wyczerpując żadnego. Cieszyły się chwilą, bo wiedziały, że nie ma co liczyć na długie tygodnie, dni, godziny rozmów – te minuty (też długie!) w kawiarni muszą wystarczyć. I trzeba dziękować Bogu za to, że pozwolił im się spotkać.

 

Z czterech kobiet z Okna na cztery strony świata dzisiaj mogły się spotkać tylko dwie.

Czy powinny w Wielkim Poście spędzać czas w… kawiarni?

W przeddzień konklawe?

 

Mader

mader.isma.kasia.aga@gmail.com

fot. Korbatz/Flickr.com

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane