Mama_Kasia

Post

dodane 10:42

Kuchnia. Sobota rano. Dziecię w piżamie przygotowuje śniadanie.

 

Najpierw zajrzało do lodówki:

- Nie ma nic do jedzenia.

Rodzic milczy, więc dziecię zagląda głębiej. Wyciąga pudełko i mówi z niechęcią:

- Margaryna?

Rodzic:

- Jest post. Nie kupujemy teraz masła.

Dziecię:

- A kupiłeś jakieś warzywa do kanapek?

Rodzic:

- Ostatni pomidor leży w lodówce. Nie będziemy w poście kupować więcej.

Dziecię ponownie zagląda do lodówki.

Rodzic racjonalizatorsko, z odkrywczym uśmiechem:

- Możesz wziąć liść kapusty.

 

Dziecię (mimo wszystko zadowolone) zrobiło kanapki (z kiełbasą popularną i kapustą) i zaniosło siostrze, żeby razem z nią (i z apetytem), w odrobinie luksusu (czyli w łóżku), zjeść solidne śniadanie. „Byle do Wielkanocy” – pomyślało prawdopodobnie.

 

Mama_Kasia

mader.isma.kasia.aga@gmail.com

 

fot. TheDeliciousLife/flickr.com

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane