Jak znaleźć miejsce w tłumie ludzi. Jak wyzdrowieć?

 

I gdziekolwiek wchodził do wsi, do miast czy osad, kładli chorych na otwartych miejscach i prosili Go, żeby choć frędzli u Jego płaszcza mogli się dotknąć. A wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie.

 

 Jak odzyskać zdrowie? Jak znaleźć miejsce w tłumie ludzi, w którym jedni kłębią się wokół Boga, rozpychają, gdy inni mijają go obojętnie lub odwróceni do niego tyłem, wręcz zasłaniają Go, lżą, przeklinają. Tłum ocenia i porównuje. Decyduje, czyś godzien. Jedną z książek, którą dostałam w świątecznym prezencie, są „Rozmowy niedokończone” z ks. prof. Tadeuszem Guzem.

 „Istotnie tak jest, że nasze życie odnosimy stale do tej Prawdy pisanej przez duże P, to znaczy – do Boga. Bo tylko taka relacja jest praktycznie właściwą. W tym momencie, kiedy zaczynamy porównywać się wobec drugich ludzi, innych ludzi – to nie jest ostateczne odniesienie. Dlatego tym najważniejszym odniesieniem jest istotnie odniesienie własnego życia, własnej wiary, całego świata, naszych wewnętrznych duchowych przeżyć i tego wszystkiego, co nas stanowi, właśnie do Boga jako absolutnej Prawdy”

przeczytałam w niej.  To wtedy nawet przesuwani przez ludzi do coraz dalszego szeregu, mamy szansę dotknąć frędzli u Jego płaszcza.

 

Mader

mader.isma.kasia.aga@gmail.com

fot. Damouns/Flickr.com