Mader

Czy zawsze wystarczy dekret: Za co?

dodane 09:58

Rozkazano spalić chrześcijańskie książki, a gdy to nie wystarczyło, siłą zmuszano chrześcijańskich daimyō do samobójstw(!) i skazywano na karę śmierci chrześcijan, którzy nie wyrzekli się wiary lub nie uciekli do Nagasaki w 1628 roku.

 

Porównuję tytuł mojej notki z poprzednim (“Po co?”). Być może zbyt dużo rzeczy wydawało mi się oczywiste (jak modlitwa za zmarłych na grobach, szacunek dla zwłok czy obecność na pogrzebie), więc teraz nastał czas “głupich” pytań. A czasu na rozmyślanie tym więcej, im mniej gazet do czytania...

 

Dziś wspomnienie Alfonsa z Nawarette i 107 męczenników ze Wschodu - Braci Różańcowych.

Ponieśli śmierć męczeńską w Japonii.

Za co? Odpowiedź wydaje się oczywista, ale nie dla rządzącego wtedy cesarza ( dlaczego rządzącym wszystko wydaje się mniej oczywiste niż jest naprawdę?).

Według niego zginęli za nienawiść do wiary. Wystarczył jeden dekret i wszystko się skomlikowało. Rozkazano spalić chrześcijańskie książki, a gdy to nie wystarczyło, siłą zmuszano chrześcijańskich daimyō do samobójstw(!) i skazywano na karę śmierci chrześcijan, którzy nie wyrzekli się wiary lub nie uciekli do Nagasaki w 1628 roku. Za nienawiść!

W bulli Piusa IX czytamy: Od roku 1607 aż do 1632 Japonia została użyźniona krwią męczenników po wybuchu srogich prześladowań religii Chrystusowej, którą wcześniej przynieśli szczęśliwie głosiciele Ewangelii. Jednakże cesarz Taicosama rozpalił się niesłychanym gniewem, pragnąc całkowicie wykorzenić stamtąd imię Chrystusa. W roku 1597 skazał dwudziestu sześciu mężnych obrońców prawdziwej wiary na karę krzyża. Jego następcy nie tylko naśladowali jego straszliwą wściekłość, ale dalece ją prześcignęli. Wydano mianowicie prawo nakazujące chwytać tych, którzy by udzielali pomocy chrześcijanom, a zwłaszcza kapłanom, pod groźbą wygnania, utraty mienia, a nawet kary śmierci. Ogłoszono, że będą zniszczone krzyże, ołtarze, świątynie i wszelakie przedmioty kultu najświętszej religii. Stałość chrześcijan w wierze została wypróbowana przez zastosowanie najwymyślniejszych tortur, przed których wspomnieniem i opowiadaniem o nich człowiek się wzdraga. Jednym bowiem po ukrzyżowaniu przebijano bok, innych wieszano na krzyżu głową w dół, wielu szkaradnie ćwiartowano, wielu gotowano na wolnym ogniu, inni ponieśli okrutnie powolną śmierć, zanurzeni w wodzie z siarką albo w wodzie lodowatej, jeszcze inni umęczeni głodem, pragnieniem, ranami i brudem panującym w lochach zamienili to śmiertelne życie na nieśmiertelne i błogosławione.

 

Za co? Za co byli prześladowani w Japonii chrześcijanie? Za wiarę w Jezusa Chrystusa. Prawda wbrew pozorom nie jest aż taka względna, skomplikowana i nieoczywista, jak wydającym dekrety się wydaje.

 

Mader

mader.isma.kasia.aga@gmail.com

fot. Skyseeker/Flickr.com

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane