Mader
Po co?
dodane 2012-11-03 20:05
Być na pogrzebie.
“To dla mnie bardzo ważne” - powiedziała moja chora przecież teściowa odkładając słuchawkę. Umarła Jej siostra, a pogrzeb był “wiele kilometrów stąd”. Musiała na nim być.
“To dla mnie bardzo ważne. To była ważna osoba” - powiedział dwa tygodnie temu Z. , gdy dowiedział się o śmierci ukochanego Księdza.
“Będę” - powiedziała Isma, gdy usłyszała o Samboradze, a potem tak układała sobie obowiązki, żeby zdążyć przejechać pół Polski na pogrzeb.
Przemierzają wiele kilometrów samochodem, pociągiem, autobusem. Usłyszeli tylko kilka zdań - “Odeszła (odszedł) wczoraj. Pogrzeb w sobotę ( poniedziałek czy wtorek) o 10.00 ( 12.00 czy 15.00)”
Nie trzeba serdeczniejszych zaproszeń.
Po co to robią? Nie pytają: po co. Po prostu są.
Mader