Mama_Kasia
Schyłek…
dodane 2012-10-24 15:49
Wyjrzałam przez okno. Jest pięknie – nadzwyczajnie kolorowo, z przewagą żółci, która w słońcu robi się jeszcze bardziej radosna.
Wyjrzałam przez okno i pomyślałam o spadających liściach, coraz mocniej. Już niedługo drzewa będą szare, zmoknięte, bez życia drapaki.
Wyjrzałam przez okno i pomyślałam o starości. Zmęczonej, schorowanej, narzekającej i smutnej. Jak te drzewa bez liści.
Wyjrzałam przez okno i pomyślałam jeszcze o starości, odzianej w żółte liście, liście pomarszczone, słabo trzymające się drzewa, ale wciąż pełne radości życia, a nawet świecące nowym(!) blaskiem, zyskanym w jesieni.
Mam mało danych statystycznych, jednak patrząc na starość różnych osób, dostrzegam, że o tym, jak ją przeżywają, sprawia nie ich stan zdrowotny, brak cierpienia, ale zażyłość z Bogiem. On świeci w oczach tych, którzy mimo trudu mają w sobie radość i jeszcze potrafią się nią dzielić.
…Tylko z mojego okna widzę, że tych ludzi jest jednak mniej.
Mama_Kasia
mader.isma.kasia.aga@gmail.com
fot. quinn.anya/flickr.com