Mama_Kasia
Etykietki
dodane 2012-08-24 19:44
- Ja jestem jadek, a on jest niejadek – tłumaczył Trzylatek swojej mamie.
Ona zawsze coś tam, a on nigdy. Ona jest gruba i to przede wszystkim liczy się dla otoczenia, ale co gorsza… tylko to zaczyna się liczyć dla niej.
Etykietki, przypisywane ludziom, mają niezwykłą zdolność trwałego przyczepiania się.
A gdyby tak któregoś dnia odciąć etykietkę, którą przyczepili nam inni? Zerwać mimo obiektywnych niedociągnięć wyglądu, czy charakteru. Przecież to, co jest na niej napisane, to nie jestem cała ja, czy cały ty.
W dodatku etykietki często są nieprawdziwe, bo niejadek je całkiem sporo, tylko mamie wydaje się, że powinien jeść znacznie więcej. A jadek niektórych potraw w ogóle nie zje, bo zwyczajnie nie lubi.
Ciekawe, że wciąż niewiele osób na pierwszym miejscu opisuje siebie etykietką: „jestem chrześcijaninem”. A to dopiero byłoby budujące.
Mama_Kasia
mader.isma.kasia.aga@gmail.com
fot. ixmati/flickr.com