Mama_Kasia

Zanurzenie

dodane 17:22

Ponad dwa lata przekonywałam męża, że wyjazd do Chorwacji jest dobrym pomysłem. W końcu w tym roku mój miłośnik gór skapitulował: - Niech będzie morze.

Przyjaciele pokazywali nam zdjęcie, opowiadali, zachwycali się. Nie przesadzili. Jest tam pięknie, a Adriatyk ma kolor niebiesko-błękitny, momentami turkusowy... Jest czysty i okropnie słony, co ma swoje zalety w postaci czystości wód i świetnej wyporności, ale i wady. Sól szczypie w oczy, a nieopatrznie wciągnięta, czy wchłonięta, skutecznie przeczyszcza drogi oddechowe.

Obserwowałam nasze dzieci, które nic sobie nie robiły z wdzierającej się soli. Szalały, skacząc ze skałek, czy nurkując w poszukiwaniu okazów flory i fauny. Oddychały pełną, nieograniczoną piersią, nawet nasz alergik - jakoś nic nie pyliło :)
Mąż prawdziwie cieszył się pływaniem, ale wciąż myślał o górach. Udało mu się pod koniec wyjazdu, w dzień swoich imienin, wdrapać na grań gór, które z poziomu morza wyglądały naprawdę imponująco. Umordował się we wszechogarniającym upale, ale był szczęśliwy.

Z przyjemnością zanurzałam się w czystym i ciepłym Adriatyku, ciesząc się wakacyjnym urlopem, a także w... "Dzienniczku" siostry Faustyny, który wzięłam ze sobą. Może ta przejrzysta woda, w którą wchodziło się tak łatwo (o ile akurat pogoda była stabilna) i w której można było godzinami się zanurzać, dzieło Stwórcy, pozwoliła równie łatwo zanurzyć się w słowa, mówiące o ogromie Bożego miłosierdzia...
...W niedzielę byliśmy w małym kościele na mszy. Chorwaci przepięknie intonowali kolejne pieśni. Z łatwością rozpoznałam słowa refrenu psalmu i wraz z nimi po polsku wzruszona zaśpiewałam: "Okaż nam, Panie, miłosierdzie Twoje i daj nam swoje zbawienie."

 

Mama_Kasia

mader.isma.kasia.aga@gmail.com

fot. Mama_Kasia

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane