Mader

Jazda na czas

dodane 23:12

Zawsze lubił jeździć nocą. Nie oślepiały go światła samochodów z naprzeciwka.

 

 Świetnie potrafił wypatrzyć rowerzystów. Wiedział, że w sobotę wiejskimi drogami pędzą motory z podchmielonymi, ale zakochanymi parami. Te były najgorsze, bo oprócz siebie niczego nie zauważały – na drodze oczywiście. Spotykał obściskujących się narzeczonych, którzy nie wiadomo dlaczego stawali nagle w pół drogi między jedną a drugą stroną jezdni, przypominając sobie o kolejnym całusie.

Oświetlone kościoły były jasnymi drogowskazami. Czy modlił się po drodze? Rzadko. Raczej słuchał radia. W ogóle niespecjalnie był religijny. Tylko dziś. Dziś zależało mu szczególnie, żeby zdążyć na czas, choć nie wiedział właściwie, na którą godzinę powinien dojechać. Modłił się odkąd dowiedział się, że gdzieś tam, w  kurorcie, którego  do tej pory na oczy nie widział, rodzi jego żona.

 

Mader

mader.isma.kasia.aga@gmail.com

 

fot. Madnzany/Flickr.com

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 25.11.2024

Ostatnio dodane