Między nami kosmitami
dodane 2012-05-31 20:15
- Idę na mszę. - Przecież dzisiaj czwartek. - Wiesz, czytałem Pismo Święte i tam były takie słowa… - Odbiło ci?
- Nie, ja nie idę na imprezę. W piątek poszczę.
- Przesadzasz! …Możesz zamówić rybę i po problemie.
- Masz tydzień urlopu i jedziesz na rekolekcje?!
- Całą noc w kościele?!
Podobne rozmowy toczą się czasami między chrześcijanami. I tak dobrze, jeśli do nich dochodzi. Przynajmniej pojawia się punkt zaczepienia. Bo jednak najczęściej sprawy wiary nie są powszechnie poruszane.
Maryja, będąca w stanie błogosławionym, oprócz Józefa nie miała koło siebie nikogo, z kim mogłaby o niezwykłych wydarzeniach, które ją spotkały, porozmawiać. Anioł jednak podsunął jej myśl o Elżbiecie, która za Bożym błogosławieństwem poczęła dziecko.
Spotkały się dwie matki i zrozumiały od pierwszego spojrzenia. Następne miesiące spędziły razem, pomagając sobie i ciesząc się Bożą obecnością w ich życiu. Przypuszczam, że przy codziennych pracach do woli rozmawiały o Bogu i wychwalały Go.
Jakie to szczęście mieć koło siebie kogoś, z kim można podzielić się przeczytanym Bożym Słowem, komu można opowiedzieć o działaniu Pana Boga w swoim życiu. Dla którego nie jest się kosmitą z planety wiary.
…Czujesz się obcy na tym świecie? Rozejrzyj się. Kosmici są wśród nas ;-)
Mama_Kasia
mader.isma.kasia.aga@gmail.com
Ps. Napisane pod wpływem homilii o.Przemka, wygłoszonej dzisiaj z okazji święta nawiedzenia św. Elżbiety przez Maryję.
fot. Sweetie187/flickr.com