Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali.

Ileż to razy zastanawiałam się: dlaczego ja? Czemu ja jestem chrześcijanką, katoliczką? Czemu wierzę w Boga w Trójcy? Czemu? …Nie jest to wiara przekazana przez poprzednie pokolenie. Nie jest to kwestią wychowania. To musi być dar, łaska. Od Boga. Inaczej nie jestem w stanie sobie tego wytłumaczyć. Tego, ani innych wydarzeń, które mają miejsce w moim życiu. …Za dużo byłoby tych przypadków :) …Ja w każdym razie wierzę, że to Bóg :)

I druga rzecz, na którą zwracam dzisiaj uwagę w Słowie, które niesie Niedziela, to wzajemna miłość. …Zdarza mi się słyszeć, że ważne jest odkrycie siebie, zrozumienie siebie, w świetle Bożym oczywiście. Tak, to wszystko prawda, ale… mam też wrażenie, że zbyt wiele jest do mnie o mnie. „Ja” przesłania „Ty”. A „Ja” powinno być dla „tego drugiego”, dla drugiego człowieka. Gdy „Ja” jest „dla”, samo staje się szczęśliwe. Jestem o tym przekonana :)

 

Mama_Kasia

mader.isma.kasia.aga@gmail.com

 

fot. spencer77/flickr.com