Mama_Kasia
Boży wariaci
dodane 2012-05-07 12:42
Głośno mówią, dziwnie się uśmiechają, tu im coś sterczy, tam powiewa. Zagadują albo i nie. Otwarci. Poważni. Nieszkodliwi – mówimy o nich. Chorzy. Coś z nimi nie tak.
Pierwsza wariatka – codziennie w kościele na mszy świętej. Przyjeżdża z drugiego końca miasta.
Drugi wariat – głośno wychwala Boga.
Trzeci wariat – przyniósł dla Maryi piękną białą różę i położył przed Jej obrazem.
Boży wariaci, którzy nie wstydzą się gestów miłości, okazywanych Bogu. Podśmiewamy się z nich czasami, tak leciutko, ale… sami wstydzimy się zrobić znak Krzyża w miejscu publicznym. …I z kim tu jest coś nie tak?
Mama_Kasia
mader.isma.kasia.aga@gmail.com
fot. strollers/flickr.com