Tetramorph
dodane 2012-04-24 15:36
Nigdy się nie spotkałyśmy we cztery w realu. Dwie z nas w ogóle się osobiście nie znają, jedna widziała drugą zaledwie drugi raz w życiu, kiedy miały razem wyruszyć do Rzymu na zaproszenie Papieskiej Rady ds. Kultury na Vatican Blog Meeting i beatyfikację Jana Pawła II.
Kilka lat temu zaczęłyśmy wspólnie – oddalone o setki kilometrów, od Krakowa przez Warszawę po północny kraniec Polski - moderować forum internetowe poświęcone wychowaniu w wierze, a od dwóch lat piszemy poczwórny blog – kiedyś na portalu franciszkanska3.pl, od kilku tygodni na wiara.pl.
Pomysły na blog przychodziły nie-Przypadkiem. Franciszkańska 3 z oknem papieskim - więc Okno. Jest nas cztery - a zatem Okno na cztery strony świata. Co w oknie? Cztery twarze wyłaniające się z tła w czterech kolorach liturgicznych (wybranych dla każdej bez namysłu, a przecież celnie). Codzienna opowieść, co czwarty dzień przez każdą pisana – chyba że trzeba zastąpić chorą lub czymś ważnym zaabsorbowaną - nieprzerwanie. Niejeden wpis stworzyłyśmy i podpisałyśmy wspólnie, obficie czerpiąc z wymienianych nieustannie maili.
Opowiedziane przez cztery kobiety cztery historie ludzkiego życia. Cztery drogi do Pana Boga.
Wczoraj, w dniu operacji Samboragi, Isma czytała w ewangelickim kościele św. Marcina w Krakowie Słowo Boże w Ekumenicznym Maratonie Biblijnym „Moc bowiem osiąga swój cel w słabości”. Nie wybierała tekstu – o wyznaczonej godzinie podeszła do pulpitu i zaczęła głośną lekturę tam, gdzie przerwała ją poprzedniczka.
Czytała z czwartego rozdziału Apokalipsy św. Jana:
Potem ujrzałem: Oto drzwi otwarte w niebie, a głos, ów pierwszy, jaki usłyszałem,
jak gdyby trąby mówiącej ze mną, powiedział: «Wstąp tutaj, a to ci ukażę, co potem musi się stać».
Doznałem natychmiast zachwycenia: A oto w niebie stał tron i na tronie [ktoś] zasiadał.
A Zasiadający był podobny z wyglądu do jaspisu i do krwawnika, a tęcza dokoła tronu - podobna z wyglądu do szmaragdu.
Dokoła tronu - dwadzieścia cztery trony, a na tronach dwudziestu czterech siedzących Starców, odzianych w białe szaty, a na ich głowach złote wieńce.
A z tronu wychodzą błyskawice i głosy, i gromy, i płonie przed tronem siedem lamp ognistych, które są siedmiu Duchami Boga.
Przed tronem - niby szklane morze podobne do kryształu, a w środku tronu i dokoła tronu cztery Zwierzęta pełne oczu z przodu i z tyłu:
Zwierzę pierwsze podobne do lwa, Zwierzę drugie podobne do wołu, Zwierzę trzecie mające twarz jak gdyby ludzką i Zwierzę czwarte podobne do orła w locie.
Cztery Zwierzęta - a każde z nich ma po sześć skrzydeł - dokoła i wewnątrz są pełne oczu, i nie mają spoczynku, mówiąc dniem i nocą: Święty, Święty, Święty, Pan Bóg wszechmogący, Który był i Który jest, i Który przychodzi.
Te cztery apokaliptyczne Istoty żyjące, upadające przed Barankiem, czternastowieczny ewangeliarz uznaje za symbole Chrystusa: „jest człowiekiem, bo się urodził, wołem, bo umarł złożony w ofierze; lwem, bo powstał, a orłem, bo wzniósł się do nieba”, a tradycja Kościoła od św. Hieronima przypisuje je czterem ewangelistom. Ikonografia stworzyła zaś z tych symboli tetramorph – przedstawienie poczwórnej istoty dźwigającej Ecclesię – Kościół, w której jednoczą się cztery symbole mocy: w lwie jest ona potężna, ognista i nieujarzmiona, w wole odporna i wytrwała, w orle wyraża się ostrością wzroku, osiąganiem wysokości i szybkości lotu, zaś w duszy ludzkiej - inteligencją i rozważną wolą.
Opowiedziane przez czterech cztery Ewangelie. Cztery księgi Logosu.
Mader
Isma
Mama_Kasia
Samboraga