Przeglądam, wczoraj, dziś, wiadomości o przygotowaniach i o świętowaniu Niedzieli Miłosierdzia. - w sanktuariach tysiące pielgrzymów, ruch jest na wielu kontynentach.

Idę do kościoła. Podczas kazania o Bożym Miłosierdziu ksiądz wtrąca dygresję, że na jednej z dzisiejszych mszy św. zabrakło Eucharystii dla wszystkich, tak wielu przybyło.

Dobro, które wystarczy przyjąć, na które wystarczy odpowiedzieć...

 

Pamiętam – to było jakiś czas temu, w zwykły, normalny dzień.

Byliśmy całą rodziną na wyjeździe w Górach Świętokrzyskich.

Gdy zwiedzaliśmy sanktuarium na Świętym Krzyżu, do jednej z kaplic weszło małżeństwo z dzieckiem. Zakonnik dyżurujący i opiekujący się zwiedzającymi zaproponował rodzinie pobłogosławienie.

Odmówili.

Pamiętam jak byliśmy zaskoczeni. Pamiętam nasze zdziwienie. Zaskoczeni, że ktoś może nie chcieć...  Życzenia dobra…

 

Samboraga

mader.isma.kasia.aga@gmail.com

fot. własna