Mama_Kasia
Śmierć w wydaniu Starszej Pani
dodane 2012-04-14 10:41
- Do osiemdziesiątki to jeszcze dobrze było, ale po osiemdziesiątce coraz gorzej.
- Tak, tak, pamięć już nie ta…
1.
- Jeszcze bym pożyła. Wiosna idzie. Ciepło będzie, to i żyć się chce. …Ale jak już tak wszystko mnie boli, dzień taki męczący, to pytam się Boga, kiedy mnie zabierze. …Czekam na noc, kiedy przyjdzie.
2.
- Modlę się, żeby pożyła jeszcze z tydzień – mówi Starsza Pani o swojej równie Starszej znajomej. – Bo młodzi ślub w sobotę mają… żeby mogli bawić się na weselu. To wierząca kobieta. Mówi, żeby się nią nie przejmowali, że jak umrze, to i tak mają się bawić. …Ale to by się tak nie dało. …Jej jedna córka, też mocno wierząca, tłumaczy, żeby się nie martwić, że mama idzie do lepszego świata. A druga – przerażona! …A niby wierzy w Boga. …A ja tam czekam. Chociaż żal byłoby mi zostawiać moich…
3.
- Nie mam z kim o śmierci porozmawiać. Moi zaraz mówią, żebym przestała gadać. …Że jeszcze pożyję. Boją się… A przecież, jak człowiek wierzy w Boga, to nie ma czego się bać.
Mama_Kasia
mader.isma.kasia.aga@gmail.com
fot. hweiling/flickr.com