Czemu tak bardzo rozczarowuje nas nasz upadek?

Nie do końca potrafię odpowiedzieć na to pytanie, ale dziś, kiedy po raz kolejny upadam, zaczyna do mnie dochodzić jedna rzecz. Mianowicie, zaczynam rozumieć, że jestem rozczarowana swoją słabością i niemożnością trwania przy Bogu. Nie potrafię zrozumieć dlaczego ciągle grzeszę skoro wiem, że to totalne bagno, które nie cieszy ani troche. Nie ogarniam dlaczego wybieram coś tak marnego, skoro WIEM jak to jest być przy Bogu i jaki Pokój mam w sercu kiedy jestem w Łasce Uświęcającej...