2 dni Lublin-Częstochowa (7h) Pielgrzymka Akademicka Częstochowa-Lublin (5,5h) Czyli rekolekcje w 2 dni...

Z koleżanką z roku wpadłyśmy na szalony plan pojechania na Pielgrzymkę Akademicką do Częstochowy. Jako, że sam plan Pielgrzymki nie wydawał się zbyt porywający, uznałyśmy że pojedziemy STOPEM (poza tym wyjdzie dużo taniej). W piątek o 21 znalazłyśmy nocleg u sióstr Franiszkanek od Cierpiących i w sobotę rano wyruszyłyśmy w stronę Częstochowy.

Lublin-Żyrzyn: Miły student uczący się na wojskowego, pokazuje mi że niektórzy żeby studiować muszą ciężko pracować. Wiedziałam o tym oczywiście, ale jego prostota i totalna bezinteresowność sprawiają, że zadaje sobie pytanie- ile razy podzieliłam się z kimś czymś, na co naprawdę ciężko pracowałam?
Żyrzyn-Puławy: Dwóch robotników. Brak konwersacji, ale cudownie że pomimo fotelika i ogólnej ciasnoty zatrzymali się i nas zabrali :)
Puławy-Opoczno: Pół godziny nic się nie zatrzymuje, zaczyna padać... I wtedy pana rozpaczliwe: "Panie Boże... Jeśli mamy tam dojechać to..." i nagle czerwony TIR zaczyna hamować. Pan, który chciał iść do seminarium, ale uznał, że to nie dla niego i zrobił prawko na TIRy. Pokazuje mi, że wiara jest DLA KAŻDEGO. Gość ma na palcu różaniec i obrazek św. Krzysztofa, a do tego różaniec na lusterku. Urzeka mnie swoją prostotą i przyjmowaniem tego co daje mu los. Nie narzeka, nie krytykuje, po prostu przyjmuje to co dostaje i stara się robić to co lubi.