Literatura i sztuka, Blisko Pana
Oczywistość wiary
dodane 2014-06-04 17:23
Jestem wierna ulubionym poetom, pisarzom, ulubionym powieściom, wierszom, filmom.
Ostatnio wróciłam do „Notatek” Anny Kamieńskiej z lat 1973-1979. Małych kilkuzdaniowych, cennych perełek napisanych pod wpływem rozmaitych doznań intelektualnych, egzystencjalnych, bardzo często osobistych. Nad każdą można by się pochylić dłużej.
Ta, którą chcę tu przytoczyć, uświadamia mi, że w relacji do Boga, najważniejsza jest PROSTOTA.:
„Kwadratura Boga.
Ale czy można kochać problem, zagadnienie, zagadkę? Nie wolno nam przefilozofować Boga, jak nie wolno nam przefilozofować życia i miłości.
Zawsze powracać na grunt prostego przeżycia.”
Czytając te zdania, widzę moją babkę Julię, góralkę spod Limanowej w Beskidzie Wyspowym, która nawet kolory chustki na głowę dobierała w zależności od pory roku liturgicznego. Siedząc przy stole , tuż przy oknie swojej kuchni, patrzyła na kotlinę Łososiny Górnej i okalających ja wzniesień, co tworzyło widok niepowtarzalny. Przesuwając jasnymi, błękitnymi oczyma po pięknie krajobrazu, w który wpisane było jej życie, modliła się na grubych, drewnianych paciorkach różańca lub z pomocą modlitewnika. Proste przeżywanie wiary przejawiało się również w śpiewanych suplikacjach przy zapalonej gromnicy, gdy nad górami rozszalała się burza. Bała się tego żywiołu, bo dwukrotnie spłonął jej dom. A w tych ludowych rytuałach religijnych żadnych wątpliwości, żadnego "ale". Sama oczywistość wiary.