Zwykle piszę pod wpływem własnych przemyśleń i emocji.

Dziś ten wpis powstaje na prośbę małżonka, choć również w związku z jutrzejszym Dniem Matki.

Mąż akceptuje moją pracę na niepełnym etacie, jednak zawsze intuicja podpowiadała mu, że nadmierne zaangażowanie żony w pracę zawodową nie przynosi korzyści ani małżeństwu, ani dzieciom. Powoli uczyłam się tego, przekonując się, że to prawda.Tylko utwierdziłam się w tym przekonaniu po przeczytaniu Adhortacji apostolskiej Ojca Świętego Jana Pawła II "Familiaris consortio" (dodatek do jedenego z numerów GN). Rzeczywiście wymowny jest choćby fragment: "Należy ponadto przezwyciężyć mentalność, według której większy zaszczyt przynosi kobiecie praca poza domem niz praca w rodzinie."

W tym miejscu niektóre z nas mogą czuć pewien dyskomfort. Ale uwaga. Jest dalszy ciąg, w którym możemy się przekonać, że kobieta niekoniecznie musi zamykać się w czterech ściananach i poruszać tylko pomiędzy pieluchami, garnkami, odkurzaczem i wózkiem w supermarkecie. Święty Jan Paweł II powiada dalej: "Jest rzeczą jasną, że wszystko to nie oznacza rezygnacji kobiety ze swej kobiecośći ani też naśladowania roli mężczyzny, ale właśnie pełnię człowieczeńtwa kobiecego, które powinno wyrazić się w działalności kobiety czy to w rodzinie, czy poza rodziną(...)."

Przypomniała mi się rozmowa z Wandą Połtawską. Miałam tę łaskę kilka lat temu. Gdy podeszłam do niej z prośbą o podpisanie "Rekolekcji bieszczadzkich", zagadnęła mnie, chcąc wiedzieć, co robię, kim jestem. Zaskoczyło mnie to. Było tam tylu ludzi. Gdy przedstawiłam się, że jestem mamą czwórki dzieci  i nauczycielką, zapytała, jak godzę to z  pracą zawodową. Wyjaśniłam, że po każdym porodzie starałam się pozostać z dzieckiem dłużej w domu, do roku, dwóch, w zależności od sytuacji. Później wracałam do pracy, łącząc wszystkie obowiązki. Wówczas odpowiedziała: "Tak trzeba. Bardzo dobrze. To trzeba umieć wyważyć. A poza tym matki są dobrymi pracownicami." Dorzuciła też, że i ona godziła pracę i matkowanie.

Pozdrawiam wszystkie matki- te pracujące tylko w domu i te łączące obowiązki domowe z zawodowymi.