Literatura i sztuka
Napompowana pychą inteligencja
dodane 2014-03-16 21:58
Patrząc na otaczający nas świat, w którym doszło do deformacji widzenia ludzkiej natury, postrzegania świata i norm, nasuwa się jedno- człowiek odchodzi od planu Stwórcy.
Myśli, że jest inteligentniejszy, nowocześniejszy, że Bóg i jego koncepcja człowieka to jeden wielki, nudy archaizm.
Jednym z efektów napompowanej pychą inteligencji jest relatywizm moralny. Na ten temat niezwykle trafnie i przenikliwie pisze w swojej książce „Głowy hydry” prof. Anna Pawełczyńska. Autorka, z wykształcenia socjolog, pisze przez pryzmat wiedzy nie tylko „wyczytanej”. To była więźniarka obozu w Auschwitz-Birkenau, wcześniej łączniczka AK. Można rzec, że o totalitaryzmach wie wszystko, a nawet więcej. Interesujące jest to, że dziś współczesną formą totalitaryzmu jest-zdaniem pani profesor- relatywizm moralny. Warto przytoczyć wypowiedź: „…relatywizm moralny pełni funkcję ideologii totalitarnej, stanowi konsekwencję „antyreligii””.
Autorka ostrzega, że ten typ totalitaryzmu nie rzucający się w oczy z taką siłą jak dwa poprzednie (faszyzm i komunizm), doprowadza w efekcie do takich samych konsekwencji: rozbicia więzi społecznych i rodzinnych, wydalenia z życia publicznego zasad niegdyś niepodważalnych, aestetyzmu, zbrodni, utraty dorobku kulturowego i majątkowego pokoleń, a nawet ojczyzny. O tych zjawiskach mówi, odwołując się do rzeczywistości polskiej, szczególnie po roku 1989.
Zachęcam gorąco do książki-ostrzeżenia. Odkryłam ją co prawda rok temu, ale bardzo często do niej wracam, utwierdzając się wciąż w smutnym przeświadczeniu, że jestem na codzień świadkiem ideologii, której na imię „antyreligia”.