Literatura i sztuka
Sztuka-bunt czy naprawa?
dodane 2014-02-18 15:32
Nie rozumiałam
Nie rozumiałam do niedawna znajomego, który odcinał się od treści mogących wywołać przygnębienie. Nie czyta książek, nie wnika w publicystykę, nie ogląda filmów niosących niewesołe prawdy i przesłania. Miałam mu to za złe, bo -jak sądziłam- nie można udawać, że czegoś nie ma.
Wczoraj natknęłam się jednak na wypowiedź I. B. Singera ze wstępu do zbioru opowiadań "Śmierć Matuzalema". Pomogła mi ona zrozumieć postawę znajomego. Noblista stwierdza tam:
"Sztuka nie może być wyłącznie buntem i złością; powinna również mieć potencjał budowania i naprawy."
Spojrzenie Singera uzupełnia też mój wpis sprzed dwóch dni o artystach, którzy szokują dla szokowania. Teraz to jasne-nie mają nic do powiedzenia, bo nie dyponują "potencjałem budowania".