Grudzień 2006

Archiwum


  • O mnie:

    Kiedyś mówili do mnie "xwl-u". Dziś [...]


  • Od czegoś trzeba zacząć

    Kiedyś był szary notes. Towarzyszył mi przez kilkanaście lat. Pilnie strzeżona tajemnica, udostępniana we fragmentach przyjaciołom. Nadchodzi czas, kiedy musi podzielić los starej maszyny do pisania. Powędruje na półkę z pamiątkami. Jak Olimpię zastąpił pierwszy laptop, tak oprawionym płótno zeszycikiem stanie się [...]


  • Przeciw zbiorowemu opłatkowaniu

    Najpierw był pomysł akcji do serwisu Liturgia. Potem zacząłem pisać artykuł. Jak można się domyślać, nie został dokończony i czeka na następny [...]


  • Prezenty od świętego Mikołaja

    W tym roku były dwa. Pierwszy od mamy. Położyła pod choinkę komplet sztućców. Jak umrę, to za każdym razem, gdy usiądziesz do stołu, będziesz sobie o mnie przypominał – powiedziała, gdy rozpakowywałem. Było to o tyle wzruszające, że ma już 82 lata. Więc wiedziała, co [...]


  • Wesołych świąt

    Przed kilku laty Marek Kamiński w „Moich biegunach” napisał, że czasie obydwu wypraw na bieguny nie czuł się tak samotny, jak w centrum Gdańska. Jego wyznanie towarzyszy mi niemalże zawsze podczas wielkich świąt. Co zresztą może wywołać u czytelnika bloga zdziwienie. Jak to? Przecież kościół wypełniony po brzegi ludźmi. Tyle blasku, radości, śpiew kolęd. Tylu przystępujących do sakramentu [...]


  • Pierwsza kolęda

    W pierwszym roku pobytu postanowiłem, że w najbliższych latach, w przerwie między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem odwiedzę po kolei wszystkie wioski. Bo to najlepszy czas, gdy w domu można spotkać praktycznie wszystkich. Zwłaszcza dzieci i młodzież, później z reguły na kolędzie nieobecne. Zatem o 9:00 [...]

Ostatnio dodane

Polecam

Bądź na bieżąco