Czy to wszystko jedno kto wygra?

Moim zdaniem nie. Jak wygra prezydent Duda to wszystkim będzie się żyło znośniej, nawet homoseksualistom, a jak wygra prezydent Trzaskowski to Katolicy w Polsce będą prześladowani tak jak było to za PO. Rozpoczną się ataki na miejsca kultu, obrażanie wiary w mediach, wzmożone ataki na hierarchię i zwykłych wiernych, co się jeszcze nasili po dojściu KO do władzy. Ale cóż, w takiej Polsce przyjdzie mi żyć jako Katolikowi. Jeśli większość Polaków woli szatana a nie Boga, woli masonerię, to tak będzie. Wybrali pana Kwaśniewskiego, mogą wybrać i pana Trzaskowskiego. Kto im zabroni. Gdy wygra pan Trzaskowski to trzeba będzie się przygotować na większe szykany ze strony władzy. Niezależnie od tego czy pan Trzaskowski w tych wyborach przegra czy wygra to i tak za pięć lat będzie prezydentem, bo nie ma nikogo w PiS-ie, kto by mógł mu ten fotel odebrać. Mam tylko taką cichą nadzieję, że za pięć lat to nadejdą zapowiadane kary w Medjugorje i wtedy wybór prezydenta nie będzie miał absolutnie żadnego znaczenia, bo wszyscy będą przerażeni Bogiem. Jeśli zaś zapowiadane kary nie nadejdą to tylko sytuacja prześladowań Kościoła i wiernych przesunie się w czasie.