Kto to zrobił i po co?

Moim zdaniem atak na rafinerię i pola naftowe przeprowadziła sama rodzina Saudów kupując wcześniej mnóstwo kontraktów na wzrost cen ropy. Zgodnie z przewidywaniami cena poszła ostro w górę, można powiedzieć, że rynek nawet przereagował. Rodzina zarobiła w jeden dzień parę miliardów dolarów co z nawiązką pokryje straty związane ze zmniejszeniem się wydobycia. Szkody zostaną usunięte w ciągu dwóch, trzech miesięcy po czym produkcja zostanie wznowiona na dotychczasowym poziomie. Przy okazji zostanie dokonana modernizacja rafinerii i urządzeń wydobywczych. Ponieważ rynek przereagował więc należy się spodziewać spadków cen ropy, co po odwróceniu pozycji spowoduje, że Saudyjczycy zarobią kolejne 10 mld dolarów. A jeśli cena ropy nie spadnie do poprzedniego poziomu po wznowieniu produkcji to zarobią jeszcze kolejnych kilka miliardów. Biznes po arabsku.