O fali zła rozlewanej przez opozycję.

Tej fali zła nie powstrzyma się przez same działania polityczne czy też szerokie poparcie społeczne. Błędem patriotów jest poleganie na samym sobie bez odniesienia się do Boga. O tym, że PiS może tę walkę z piekłem przegrać świadczy fakt braku rozpatrywania obywatelskiego projektu zakazu aborcji eugenicznej. Tutaj PiS przegrał. To może być początek końca PiS-u. Jeśli patrioci nie zrozumieją, że życie społeczne należy oprzeć na głębokim życiu sakramentalnym, a w konsekwencji na prawie Bożym to prędzej czy później PiS przegra. Porażka ta doprowadzi do zalewu złem Polski, a możliwe, że nawet do prześladowania katolików w Polsce. Więc jeśli PiS chce dalej rządzić w Polsce to musi najpierw doprowadzić do głębokiej przemiany życia swoich członków i takiego programu politycznego, który nie tylko deklaratywnie popierałby Kościół, ale również realizowałby nauczanie moralne Kościoła. Póki co Katolicy dominują w Polsce i to mniejszość ma dostosować się do większości a nie na odwrót. Katolicy mają naturalne prawo do kształtowania wewnętrznego prawa w oparciu o naukę Kościoła. Można dodać, że rodzice dzieci upośledzonych powinni dostawać wsparcie od państwa i to jest to wsparcie od społeczeństwa, które uczyni Polskę bardziej ludzką i nie będzie ona satanistycznym dzieckiem tylko dla najsilniejszych.