Taka sobie rada dla rządu.

dodane 13:57

Co zrobić jak nadejdą zapowiadane kary w Medjugorje.

Ostatnio daję rady, ale czasami ktoś z nich korzysta. Tak mi przynajmniej mówią ludzie. Więc co robić jak te kary nadejdą. To zależy. W pierwszej kolejności należeć będzie usuwanie skutków zniszczeń i zapewnienie przetrwania narodowi i państwu jako całości. Jeśli jednak ropy, gazu i węgla nie będzie, siądzie cały transport, tak, że miastom będzie grozić śmierć głodowa i z pragnienia, zniszczenia będą nieodwracalne, ludzie będą się mordować o kawałek chleba czy też zaczną polować na siebie i nawzajem zjadać to pozostanie ostatnia rzecz do zrobienia. Trzeba będzie przy pomocy dostępnych środków komunikacji zebrać cały naród i zmobilizować do codziennej wielogodzinnej modlitwy zanoszonej do jedynego Boga przy jednoczesnej przemianie serc. Jest to ostateczność mająca na celu uproszenie u Boga poddźwignięcie z ruin całej Polski i zapewnienie jej rozwoju do końca świata, tak jak to obiecywała Maryja w La Salette. Pytałem kustosza czy obietnice Maryji można rozumieć odsłownie, na co odpowiedział, że on tak te obietnice rozumie. W przeciwnym razie Polska na zawsze zniknie z historii świata a zapowiedź Chrystusa o iskrze dane św. siostrze Faustynie Kowalskiej (Dz. 1732) będzie tylko zapowiedzią, która się nie spełni.

nd pn wt śr cz pt sb

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

1

Dzisiaj: 23.02.2025

Ostatnio dodane