Kupiłem sobie medalik z relikwiami III stopnia św. Faustyny.

Zgodnie z najnowszą klasyfikacją relikwii materiał potarty o kości świętego lub błogosławionego nie będzie już dłużej relikwią. Ma to zapobiec handlowi relikwiami, które według Watykanu powinny być przekazywane nieodpłatnie. I tak powinno być. Niemniej kupując relikwie III stopnia kupiłem je w ładnie wyglądającym medaliku z wizerunkiem św. Faustyny i z szybką, za którą widać relikwie. I za to zapłaciłem, co wydaje się być godziwe. Taka decyzja może zablokować rozpowszechnianie się kultu świętych, zwłaszcza w tych rejonach świata, w których ludzi nie stać na wyjazdy do sanktuariów zwłaszcza europejskich, gdzie jest większość świętych czczonych w Kościele. Uważam, że wylano dziecko z kąpielą. Handel relikwiami na aukcjach internetowych powinien być obłożony karą grzechu ciężkiego i koniecznością dokonania wpłaty na cele charytatywne w wysokości ceny zakupionej relikwii. Jak wiadomo było wiele podróbek relikwii III stopnia i z tym również chciano się uporać. Zamiast zakazywać handlu można było zgromadzić strony sanktuariów, które dostarczały oryginalnych wyrobów z relikwiami. Instrukcja Stolicy Apostolskiej powinna być taka, że cena powinna obejmować godziwy zysk z wykonania przedmiotu z relikwią, natomiast sama relikwia nie powinna wpływać na cenę. Czy nowa klasyfikacja zatrzyma rozwój kultu świętych i błogosławionych? Możliwe. Może jednak zdarzyć się i tak, że sanktuaria będą pisać zamiast ,,Relikwie" to ,,Materiał potarty o kości świętej". Taki zapis ma ponad tysiąc trzysta lat tradycji. Jak mówił kiedyś abp Grzegorz Ryś, że do pewnego biskupa przyjechała delegacja z Konstantynopola po relikwie. Ten wziął bandaże i spuścił je przez kratkę tak, że dotknęły kości świętego męczennika. Jak delegacja zaczęła protestować to biskup wziął nożyce i rozciął bandaże, z których popłynęła krew. Ponadto w Starym Testamencie jest napisane, że zmarły wrócił do życia, gdy przypadkowo dotkną kości zmarłego świętego proroka. Tak więc materiał potarty o kości świętej ma olbrzymią wartość niezależnie od tego czy będzie nazwany relikwią czy nie.