Nowy rekord osobisty.

dodane 08:47

Minął prawie rok od ostatniego pomiaru i co się zmieniło.

Minął rok od kiedy robiono mi pomiary prądu wywołującego obciążenie psychiczne (ponoć jakoś to się standaryzuje). W ciągu roku wartość natężenia skoczyła około siedmiu razy i teraz wynosi 0,1 ampera (więcej nie przeniesie kabel telefoniczny :) ). Czyli jest lepiej niż myślałem. Myślałem sobie, że natężenie skoczy o parę miliamperów, może nawet dwa razy. A tu nieco ponad siedem razy. Czyli łaska Boska ciągle rośnie. Tak więc jest nieźle. Jeśli tak dalej pójdzie to dziesięć tysięcy amperów powinienem osiągnąć za sześć lat - chyba kabel w elektrowni będzie musiał go przenosić.  Oczywiście jeśli postęp geometryczny się utrzyma. Wtedy to już powinienem mieć początki nadprzyrodzonej wiedzy i inteligencji, czyli coś co się liczy na uniwersytecie, oczywiście niezależnie od wiary, mądrości, miłości i pokory, które również powinny wzrastać. W każdym razie jest ciekawie i zobaczymy jak daleko można zajść metodą stu kroków.

Ludzie mówią, że zamiast czekać parę lat po odprawieniu stu odpustów przez sto dni za dusze mające najwięcej do wycierpienia to można od razu przystąpić do etapu stu modlitw przez sto dni i wtedy dopiero czekać. Oczywiście, że można. Tylko trzeba o wiele więcej pokutować, tak, aby Bóg nie zabrał zdrowia i nie potraktował tego jako kary za chciwość i pychę zamiast jako gorące pragnienie wyzwolenia jak największej liczby dusz z czyśćca. Coś za coś. Żeby dobrać sobie stosowną pokutę trzeba iść za natchnieniami Ducha Świętego. Trzeba to robić roztropnie. Najlepiej spytać kapłana i rozeznać własne siły, i możliwości. W życiu duchowym nie ma nic za darmo, nawet aby otrzymać darmową łaskę chrztu to trzeba się wysilić albo samemu, albo za dziecko.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane