Rok Miłosierdzia.

dodane 21:47

O tym, że rok 2016 może być w proroczy sposób rokiem Miłosierdzia przed tym co ma nastąpić w roku 2017.

Więc mamy już rok 2016. Rok Miłosierdzia. Kościół swoimi działaniami wyprzedził czas kary. Jak to Jezus zapowiedział przed czasem kary będzie czas miłosierdzia. Tak więc rok 2016 jest ostatnim rokiem spokoju w skali globalnej. W stulecie objawień fatimskich można się spodziewać wypełnienia zapowiadanych kar w Fatimie, Medjugorje, Akita, w objawieniach s.b. Rozalii Celak. Tak więc mamy rok 1938 przed rokiem 1939. Cóż mamy więc robić? Siąść i płakać? Niekoniecznie. Ale na pewno dobrze byłoby czynić pokutę za swoje życie, czyli to co objawił w widzeniu anioł siostrze Łucji w Fatimie. Pokutę czyli co. Dla niewiedzących jak ma wyglądać pokuta mogę podać kilka przykładów co robić. Mogą to być drobne umartwienia jak niejedzenie słodyczy, trochę większe jak czasowe powstrzymanie się od palenia lub picia, np. w czasie Wielkiego Postu oraz w miesiącu sierpniu, może to być ograniczenie palenia i picia. Można też spróbować pościć o chlebie i wodzie w piątek, i w środę odmawiając przy tym cząstkę Różańca. Może to być ograniczenie grania w gry komputerowe czy przesiadywania w internecie. Tak więc możliwości jest dużo. Każdy może wymyślić coś oryginalnego. Moim zdaniem rok 2016 jest ostatnim pełnym rokiem przed karą. Co będzie później to się okaże dla tych, którzy kary przeżyją. A co będzie jak kar nie będzie? Cóż, biorąc pod uwagę to co się dzieje w Medjugorje raczej jest niewielka szansa na to, ale może być tak. W takim wypadku Europę czekałaby wojna religijna między islamem a chrześcijaństwem, wielomilionowe rzezie po obu stronach, aż do wygrania jednej ze stron. Czy zatem kary są lepsze, skoro będą powodowały podobny skutek a może nawet spowodują znacznie większą śmierć ludzi? Pod jednym względem kary są lepsze. Nikt mnie nie będzie zmuszał do przejścia na islam i groził mi przy tym śmiercią. Gdy Europa otrząśnie się z konfliktów religijnych będzie zupełnie inna. Prawdopodobnie nie będzie możliwy powrót do satanizmu i praktycznej niewiary. Chyba, że islam będzie pokojowo przyjęty przez większą część państw Europy Zachodniej. I co wtedy? Stolica Apostolska w Częstochowie lub Waszyngtonie? Może tak być. Jednak koniec końców Niepokalane Serce Maryi zatriumfuje - islam zostanie pokonany. Nie będzie tak, że ogarnie cały świat. I prawdopodobnie temu będą służyły zapowiadane kary. Zniszczą imperium szatana na świecie, zniszczą islam, zniszczą wszystkie inne wiary jak buddyzm czy hinduizm. Znikną państwa o historii sięgającej wielu tysięcy lat wstecz. Państwa katolickie wyjdą z tej duchowej walki zwycięskie choć mocno poranione i tylko one przetrwają. Przetrwa niewielka część ludzkości. Zobaczymy co przyniesie rok 2016 i jeśli dożyjemy to spróbujemy go jakoś podsumować za rok i zastanowić się co z tej historii wynika na przyszłość.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane