Spotkanie

dodane 16:17

Następnego dnia czułam się przedziwnie. Dotarło do mnie, że Bóg istnieje!!! To było niesamowite odkrycie i wstrząs! Tego dnia los zetknął mnie z pewną kobietą. Była w średnim wieku, miała więc znacznie więcej życiowego doświadczenia niż ja. Mówiąc o sobie wspomniała, że w pewnym momencie doznała przemiany - poznała poezję życia. Nie wyjaśniła dokładnie co miała na myśli, nie podjęła żadnego tematu związanego z Bogiem, jednak to, co mówiła sprawiło, że wstrzymałam oddech. To była zupełnie obca osoba, nie miała pojęcia jak wyglądał mój poprzedni dzień. Nie wiedziała, że właśnie wczoraj w moim życiu nastąpił przełom, doznałam silnej przemiany i otworzyłam się na poezję życia, choć nie potrafiłam tak tego nazwać. Nikomu nie mówiłam o swoim trudnym doświadczeniu - nie odważyłam się mówić o tym nawet w domu. Po chwili nieznajoma zaczęła opowiadać o pewnej dziewczynie. To, co mówiła tak bardzo pasowało do mnie, że już zupełnie nie potrafiłam się w tym odnaleźć. To był kolejny szok. Kiedy nasze przypadkowe spotkanie dobiegło końca nie umiałam ukryć napięcia. Kobieta pożegnała mnie słowami - "jeżeli pani wierzy w Boga to niech się pani uspokoi." Kiedy odchodziłam - zdecydowanym głosem wypowiedziała kawałek nieznanej mi modlitwy...

 

Kategorie

Ostatnio dodane

Polecam

Bądź na bieżąco